poniedziałek, 23 października 2017

Luboń Wielki, Beskid Wyspowy

Żeby wykorzystać ostatni wolny dzień w Beskidach, pewnie Was nie zdziwi, że postanowiłam zdobyć kolejny szczyt. W planach miałam najwyższą w Beskidzie Wyspowym Mogielicę. Zeszłej zimy miałam już okazję ją zdobyć, więc po dyskusjach doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie zobaczyć coś nowego.  Tak oto wybór padł na najwybitniejszy szczyt Beskidu Wyspowego, czyli Luboń Wielki. 
***
It won't surprise you that to use the last day in Beskid Mountains I decided to reach another top. In my plans there was, the highest in Beskid Wyspowy, Mogielica. Last winter I got a chance to hike on it so after discussion we  reached a conclusion that it'll be better to see something new. So we chose Luboń Wielki.


Nasza trasa rozpoczęła się w Rabce Zaryte, dokładnie na parkingu w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 4 im. Jana Kochanowskiego. Z tego miejsca na szlakowskazie możemy odczytać, że od szczytu dzieli nas 1 h 30 min., wędrując niebieskim szlakiem. I rzeczywiście mniej więcej tyle czasu to mi zajęło, wliczając w to nawet wielokrotne przystanki na pstryknięcie zdjęcia. 
***
Our route started in Rabka Zaryte, precisely on a parking nearby the Primary School no. 4. From this place on the trail-sign you can read that from the top share us 1 h 30 min. wandering along the blue trail. And in fact it took me about that time, including a lot of stops for taking a picture...

Około 150 m dalej, podążając niebieskim szlakiem, skręciliśmy w lewo. Trasa jest dobrze oznaczona, więc nie ma problemu z odnalezieniem drogi. Oprócz szlaku niebieskiego, na Luboń Wielki  z Rabki można dotrzeć jeszcze m.in. najtrudniejszym szlakiem żółtym. 
***
About 150 m further, following the blue trail, we turned left. The route is good described by trail-signs, so there is no problem to find the way. Despite the blue trail, on the Luboń Wielki from Rabka, you can get by i.a. the hardest yellow trail.

Po kilku minutach dreptania otoczyła nas intensywna zieleń. Pogoda dopisywała, więc z wielką chęcią przyszło mi pokonywać kolejne kilometry.
***
After few minutes of walking we were surrounded by intensive green. The weather was really nice, so I wandered next kilometers with a pleasure.



Szlaki na Luboń Wielki jest popularny wśród turystów, nie należy do tych rzadko uczęszczanych. Niektóre odcinki podejść są dość strome, jednak cała trasa nie jest bardzo ciężka do przejścia dla osób, które ruszają się choć trochę.
***
Trails on Luboń Wielki is popular among tourists. Some parts of climbs are quite hilly, but for people who move a little bit all the route isn't really hard to go through.

Miętę długolistną (Mentha longifolia) spotkać można zazwyczaj na wilgotnych siedliskach. Ma niezwykły aromat i często stosuje się ją przy dolegliwościach układu trawienia.
***
You can find the horse mint (Mentha longifolia) usually in moist habitats. It has amazing aroma and it is often used in inflammations of digestive system.

Jeżyna gruczołowata (Rubus hirtus) z rodziny różowatych (Rosaceae) mimo smacznych owoców ma negatywną cechę, na którą pewnie nie raz się natknęliście. Kolczaste pędy jeżyny uprzykrzyły mi niejedną wędrówkę, zajęcia w terenie.
***
The blackberry (Rubus hirtus) from the rose (Rosaceae) family despite tasty fruits has also negative feature. I'm sure that you know what I mean. Spiky sprouts attended a lot of my backpacking, outside activities.



Jedną z roślin, które zawsze mnie zachwycają, jest goryczka trojeściowa (Gentiana asclepiadea) o szafirowych kwiatach. Jak sama nazwa mówi, zawiera ona gorzkie substancje. Zwierzęta raczej w niej nie gustują. Zaliczana jest do roślin trujących. Warto pamiętać, że jest pod częściową ochroną, a spotkać ją można głównie w Karpatach, Karkonoszach. Roślina ta zwana jest także świecznikiem ze względu na swój charakterystyczny wygląd.
***
One of plants, which always fascinate me, is the willow gentian (Gentiana asclepiadea) with sapphire flowers. As the name suggests, the plant contains bitter substances. Animals rather don't choose it. It is placed to poisonous plants. It is worth to remember that the gentian is partial protected in Poland and you'll meet it especially in Carpathian Mountains and in Giant Mountains. The plant is also called in Polish ,,candleholder'' because of its appearance.



Szlak prowadzący z Zarytego na Luboń Wielki jest jednym ze Szlaków Papieskich. Dawniej tymi trasami wędrował papież Jan Paweł II. Poznać je można po znakach w postaci żółtych krzyży na niebieskim tle. 
***
The trail leading from Zaryte on Luboń Wielki is one of the Pope Trails. Back in the day the Pope John Paul II was wandering through these tails. You'll recognise them thanks to signs with yellow crosses on blue background.

Największą przyjemność z górskich wypraw czerpię, gdy wędruję po górach w pojedynkę lub w parze. Co chwila zatrzymuję się żeby przyjrzeć się jakiejś roślinie, zrobić zdjęcie czy podziwiać krajobraz, przez co nie przepadam za wyjściami grupowymi. 
***
My biggest pleasure during mountain hiking is when I wander through mountains alone or with only one person. Every now and then I stop to observe some species of plants, to take a picture or to admire landscape, so I'm not really into group trips. 

I wreszcie! Do schroniska zostało już tylko 5 minut. Nie powiem, że mnie to nie ucieszyło. Na szczyt szliśmy 6-osobową grupą, więc żeby nie opóźniać przejścia, po zrobieniu zdjęcia podbiegałam stale do reszty.
***
And finally! To the mountain hostel there is only about 5 minutes. I won't say that it didn't make me happy. To the top I wandered with 5 people, so because of that I didn't want to late our trip, after taking a picture I always run to the team.

Po około 1,5 godziny docieramy na szczyt. Od razu naszym oczom ukazuje się chatka przypominająca dom Baby Jagi - jest to nic innego niż schronisko im. Stanisława Dunin-Borkowskiego. Założono je w 1931 roku, a w tej chwili oferuje 25 miejsc noclegowych. Więcej informacji znajdziecie na stronie schroniska www.lubon.pttk.pl. Z tablic umieszczonych na ścianach schroniska możemy dowiedzieć się, że w czasie II Wojny Światowej masyw Lubonia stanowił ważny punkt dla Polskiego Państwa Podziemnego z AK. 
***
After about 1,5 h we reached the top. Immediately I saw a cottage which looked like Baba Yaga's house - it's the mountain hostel. It was established in 1931 and offers 25 accommodation places. More informations about this place you'll find on mountain hostel's website www.lubon.pttk.pl. On boards which are situated on hostel's walls you'll learn that during II World War on the Luboń there was a really important point for Polish Underground State (Home Army).



Na kolejnej tablicy znajdziemy opis rezerwatu przyrody ,,Luboń Wielki" założonego w 1970r. Drzewostany wchodzące do rezerwatu są to drzewostany bukowe z domieszką jodły, a także drzewostan mieszany jodłowy z domieszką świerka i buka.  Ciekawym faktem jest to, że na terenie rezerwatu znajduje się sporo jaskiń, dochodzących do 25 m długości.
***
On the other board we'll find description of nature reserve the ,,Luboń Wielki" which was established in 1970. In forest stands there are mainly firs and some beeches and spruces. It's interesting that on the reserve's area are located number of caves, which can have till 25 m length.


Jak to zazwyczaj bywa, tak samo na Luboniu Wielkim znajdują się szlakowskazy, m.in. do Jordanowa, Mszany Dolnej, na Stare Wierchy.
***
As it usually happens, on the Luboń Wielki there are situated trail-sings, i.a. to Jordanów, Mszana Dolna on Stare Wierchy.

Tak jak widzicie na powyższym zdjęciu, Biernatka, bo tak Luboń Wielki nazywany jest przez miejscową ludność, ma 1022 m n.p.m.
***
As you see on the above photo, Biernatka, because the Luboń is called this way by local people, is 1022 m above the sea level.

Garnusznica bukowa (Mikiola fagi zwana również pryszczarkiem bukowcem jest pospolita i może występować masowo. Jej galasy, czyli narośla na liściach, które widzicie na powyższym zdjęciu, początkowo są zielone, jednak z czasem żółkną i tak jak widać czerwienieją. W jednym galasie znajduje się jedna larwa. 
***
The fungus Mikiola fagi is quite popular and can exist in mass. It's gall mites at the beginning are green but later they become more yellow, red. In one gall mite there is one larva.

Po zdobyciu szczytu, naszym oczom ukazała się wieża przekaźnikowa. Za każdym razem podczas moich wizyt w okolicach Mszany Dolnej było ją widać gdzieś w oddali, a tym razem udało mi się zobaczyć ją w końcu z bliska! 
***
After our arrival on the top, we saw transmitter tower. Each time during my visits nearby Mszana Dolna, I saw the tower from afar. This time I got a chance to see it next to me.

Nie można zapomnieć o drewnianej kapliczce z charakterystycznym głazem, na którym umieszczono cytat Jana Pawła II ,,Pilnujcie mi tych szlaków". 
***
It's worth to know that in a wooden shrine there is characteristic stone with John Paul II's quote ,,Take care of these trails".




Część szlaku w czasie mojego podejścia była grząska, błotnista, co odbiło się na wyglądzie moich butów, ale na szczęście tym razem obyło się bez większych przygód.
***
A part of the climb was boggy, muddy so it caused that my shoes became dirty. This time, thankfully, I didn't have ,,adventures" like it was my last time in mountains.
Wierzbownica kiprzyca (Epilobium angustifolium) przekwitła i pojawiły się jej owoce w postaci owłosionych torebek. Jej wcześniejszą formę możecie zobaczyć w poście o Hali Krupowej.
***
Rosebay willowherb (Epilobium angustifolium) decayed and then appeared seed capsules with hairy seeds. You can see its earlier form in the post about Hala Krupowa.




Beskidy są jednymi z moich ulubionych pasm górskich. Zawsze chętnie tam wracam i przemierzam nowe drogi. Piękne widoki, przyroda i spokój, zdecydowanie warto jest się tam wybrać.
***
Beskids are one of my favourite mountain ranges. I always come back there with pleasure and wander through new routes. Beautiful views, nature and piece, it's defintely worth to see!

https://www.facebook.com/WomanFromForest/ https://plus.google.com/u/0/101124493003007642760 https://www.instagram.com/womanfromforest/ https://twitter.com/WomanFForest womanfromforest@gmail.com

10 komentarzy:

  1. Nie byłam tam, podziwiam że znasz się tak na roślinności :) ja to bym jeżyny tylko znała :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam za taką wycieczkę - to trzeba lubic! Ba! Kochać! :)
    Piękne widoki, zielone góry, świeże powietrze. Coś wspanialego :)
    Pozdrawiam Cię cieplo i serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam góry więc takie posty czytam z największą przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach te nasze piękne polskie góry. UWIELBIAM! Co roku spędzamy wakacje w górach. Muszę się pochwalić, że ostatnie wakacje spędziliśmy w Międzygórzu, a mój 3 letni synek bez marudzenia zdobywał kolejne szczyty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Międzygórzu miałam okazję być we wrześniu. Niesamowite rejony! :)

      Usuń
  5. Piękne widoki i zdjęcia.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak podczas jednego podejścia robię aż tyle zdjęć, to osoby towarzyszące mi w drodze nie są szczęśliwe.
    Mało znam Beskidy, a tak ładnie tam jest...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wierzbownica i goryczka zawsze mnie zachwycają.
    Miło wędrować szlakami JP II

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam na Luboniu Wielkim i niedługo znów będę. Piękne strony choć nie tak popularne jak Tatry :) ale może i dobrze, przynajmniej nie ma tych koszmarnych tłumów. Cudowny Beskid.

    OdpowiedzUsuń