sobota, 30 czerwca 2018

Wiosna w Getyndze - Niemcy, Dolna Saksonia

Długo czekałam, aż w końcu nadejdzie moja ulubiona pora roku i wszystko wokół zacznie się zielenić. Oczywiście mam na myśli wiosnę, która niestety dobiegła już końca. Z drugiej strony, gdy panuje kilka dni upałów i słońce daje się we znaki, chciałabym wrócić do jesiennej lub zimowej pogody. Kilka ostatnich miesięcy spędziłam w znajdującej się w Dolnej Saksonii Getyndze. Wybierając miasto, w którym chciałabym studiować oczywiście oprócz renomy uczelni brałam pod uwagę m.in. walory przyrodnicze otaczającego regionu. Mój pierwszy wybór padł na Kraków, co okazało się naprawdę trafne. Za drugim razem postawiłam na Getyngę. Tak samo z Miasta Królów Polski, jak i z miejscowości, gdzie znajduje się uniwersytet zwany Wylęgarnią Noblistów (ponad 40 z nich jest powiązanych z Uniwersytetem Jerzego Augusta!) w łatwy i szybki sposób możemy dostać się na górskie szlaki...
***
For a long time I was waiting for my favourite season's coming, when everything around will start to green. Of course I mean spring, which unfortunately is over. On the other hand, when there's few days of heat and the sun starts to disturb I would like to come back to the autumnal or winter weather. Last few months I spent in Göttingen in Lower Saxony. Choosing the place where I want to study, besides scientific reputation, I considered i.a. nature of surrounding region. My first decision was Kraków and it turned out right. For the second time I chose Göttingen. As well as from the City of Polish Kings and also from the town with the Georg-August-University, which is associated with more than 40 Nobel laureates, in an easy and qucik way we can get on mountains' trails...


Wiosna to wyjątkowy czas. Po długiej przerwie natura zaczyna ponownie tętnić życiem. W końcu możemy zauważyć barwne motyle, usłyszeć bzyczenie pracowitych trzmieli i wsłuchać się w coraz pewniej odśpiewywane ptasie trele. Drzewa, krzewy przybierają barwy przeróżnych odcieni zieleni.
***
The spring is a special time. After long break, nature begins to be vibrant with life again. Finally we can notice colorful butterflies, hear humming of hardworking bumblebees and listen intently to birds' trills. Trees,  shrubs stand out due to diffrent shades of green.

To, że uwielbiam spędzać czas w lesie raczej nie trudno jest zgadnąć. Najchętniej przemierzałabym śródleśne ścieżki w każdej wolnej chwili. Większość moich ostatnich wędrówek nastawionych na przyrodę odbyłam w pobliżu Getyngi, o której wspomniałam już wyżej. Teren ten okazał się być ciekawy pod względem występujących tu gatunków. Niektóre z nich są bardzo pospolite, tak jak powyższa sójka (Garrulus glandarius), inne mniej. Jej błękitne piórka można znaleźć podczas spacerów po lesie, a myśliwi często dodają je jako element swojego stroju. Gdy ptak usłyszy, że ktoś się zbliża przeraźliwie skrzeczy, informując inne zwierzęta o intruzie.
***
I really like spending time in forest, it's not difficult to guess. Preferably I would wander through midforest paths during every free while. Most of my last oriented toward nature trips I carried out nearby Göttingen, which I wrote you about. The area turned out to be very interesting in terms of existing there species. Some of them are really common like the Eurasian jay (Garrulus glandarius) from the preceding photo, other are quite rare. Its blue feathers you can find during walks in forests and hunters often add it as an element of their costumes. When the bird will hear that someone's coming, it shrilly and loudly squawks, informing other animals about intruder.

Wiesz co to za roślina?
***
Do you know the name of this plant?

To wciąż ten sam gatunek... Poznajesz?
***
That's still the same species... Do you recognise it?

Oczywiście trzy powyższe zdjęcia przedstawiają czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum). Na pierwszym jest jego wczesna forma, jeszcze z pączkami. Na kolejnej fotografii roślina jest w czasie kwitnięcia, a na trzeciej rozpościerają się jej połacie, przypominające białe dywany. Zapach czosnku był wyczuwalny już ze znacznej odległości. W Polsce najczęściej znaleźć go można w południowej części. Jest objęty częściową ochroną gatunkową. Czosnek niedźwiedzi wykorzystywany jest do celów kulinarnych, a także leczniczych.
***
Of course those three photos present ramsons (Allium ursinum). On the first one there is its early form, still with buds. On the next photo the plant is blooming, and on the third there is a big surface covered by it, what looks like a white carpet. Smell of the bear's garlic was palpable from quite big distance. In Poland the plant is most common in the south part. It's also partial protected. Allium ursinum is used in cuisine and for healing.

Rusałka kratkowiec (Araschnia levana) to motyl należący do rodziny rusałkowatych (Nymphalidae) zwanych też południcowatymi lub perłowcami. Początkujący mogą mieć problem z jego rozpoznaniem ze względu na występujący u tego gatunku dymorfizm sezonowy. Motyl ze zdjęcia ma typowo wiosenną formę, barwa form letnich znacznie się różni. Zdjęcia różnych form gatunku możecie znaleźć klikając tutaj. Prawda, że spora różnica?
***
The map (Araschnia levana) it's a butterfly from Nymphalidae family also known as brush-footed butterflies. Beginners can have problem to distinguish them because of the seasonal dimorphism of the species. The butterfly from photo has a typical spring form, the colour of summer forms is diffrent. Photos of various forms you will find on the website

Niewielkie sercowate liście i żółte kwiaty wyróżniają ziarnopłona wiosennego (Ficaria verna). Ciekawostką jest to, że jego nasiona zaopatrzone są w elajosomy, tzw. ciałka mrówcze. Zawarte w nich składniki odżywcze mrówki wykorzystują jako pożywienie. Przy okazji przenoszą nasiona w inne miejsca, przez co pomagają roślinie w rozprzestrzenianiu się. Zjawisko to jest przykładem symbiozy, a dokładniej mutualizmu.
***
Small cordate leaves and yellow flowers distinguish lesser celandine (Ficaria verna). It's interesting that its seeds are ant-dispersed. Seeds are equiped with elajosoms which are ants' food. That's an example of symbiosis, more precisely mutualism.

Modrzew europejski (Larix decidua)
***
European larch (Larix decidua)


W cieplejsze dni spora część mieszkańców miasta spędza czas nad pobliskim jeziorem Kiessee. Spotkać tu można wiele gatunków ptaków, m.in. te ze zdjęć-gęgawę (Anser anser) czy kazarkę egipską (Alopochen aegyptiaca). Oprócz tego po tafli jeziora często pływają łyski (Fulica atra), różne kaczki, perkozy, a na jednym z drzew zaobserwowałam kolonię lęgową czapli siwej (Ardea cinerea).
***
During warmer days a lot of town's habitants spend time by the Kiessee lake. You can meet there a lot of birds' species, i.a. these from photos-the greylag goose (Anser anser) or the Egyptian goose (Alopochen aegyptiaca). Moreover there occur also the Eurasian coot (Fulica atra), diffrent ducks, grebes and on one tree I noticed a breeding colony of the grey heron (Ardea cinerea)

Marzanka wonna (Galium odoratum)
***
Sweetscented bedstraw (Galium odoratum)

Złotokap zwyczajny (Laburnum anagyroides)
***
The common laburnum (Laburnum anagyroides)


Modraszka (Cyanistes caeruleus)
***
The Eurasian blue tit (Cyanistes caeruleus)

Kalina koralowa (Viburnum opulus) znana jest ze swoich wyjątkowych właściwości, o których możecie poczytać w jednym z moich wcześniejszych postów. Jej białe, zewnętrzne kwiaty to tak naprawdę kwiaty płonne pełniące funkcję wabików, a te wewnętrzne są płodne.
***
The guelder-rose (Viburnum opulus) is known from its unique properties. You can read about them in one of my earlier posts. Its white, external flowers are only for attracting insects and they are not fertile, but the central are fertile.

Nierzadko się zdarza, że określenie nazwy rośliny co do gatunku stanowi nie lada wyzwanie. Tak było i w tym przypadku. Co prawda nie miałam wątpliwości, że rodzaj rośliny to obrazki (Arum), jednak dokładniejszy opis przysporzył mi trochę kłopotów. Po poszukiwaniach i dyskusjach określiłabym ją jako obrazki plamiste (Arum maculatum). Nie jestem tego jednak pewna, gatunki z tej rodziny są do siebie bardzo podobne-ze zdjęcia trudno jest to określić.
***
Quite often it's difficult to determine a name of plants' species. In this situation it was the same. I was sure that the plant is from Araceae family but precise description turned out a little bit problematic. After searching and discussions I would define the species as snakeshead (Arum maculatum) but I'm not sure, species from the family are similar to each other-now, from the photo it's hard to recognise it.

Zapanowała ,,wszechzieleń". Tak jak widać na zdjęciu jej odcienie są niezliczone. Przebywanie w takich warunkach naprawdę wpływa kojąco na samopoczucie.
***
Everything around is green. On the photo you can see countless shades of the colour. Spending time in these conditions really calms our mood.

Kwiaty klonu pospolitego (Acer platanoides) można podziwiać wczesną wiosną, jeszcze zanim pojawią się liście. Są koloru żółtego i uwielbiają je owady. 
***
Flowers of the Norway maple (Acer platanoides) you can admire during early spring before leaves will occur. They are yellow and insects love them.

Kokoryczka wielokwiatowa (Polygonatum multiflorum)
***
The Solomon's seal (Polygonatum multiflorum)

U klona polnego (Acer campestre) zwanego także paklonem pojawiły się już owoce, czyli skrzydlaki. Mają one płaski orzech a skrzydełka rozłożone są pod kątem około 180°, dzięki czemu można go z łatwością odróżnić od innych gatunków. Acer campestre rośnie wolno i często spotkać go można w formie krzewiastej na przykład pełniącego funkcję żywopłotu.
***
The field maple (Acer campestre) started to fruit. The fruits are called samaras. In the middle they have flat nut and between two achenes there is 180°. Acer campestre grows slowly and often it occurs as a shrubby form for example as hedge. 

Mam to szczęście, że z mojego okna mogę podziwiać piękne zachody słońca. Oprócz tego w oddali widać zalesione wzgórza. Przy moim domu znajduje się niewielki park, przez co cały czas czuję, że natura jest blisko. Generalnie przechadzając się po mieście to odczucie towarzyszy mi cały czas, gdyż na każdym kroku, we wszystkich skwerach zielenią się jakieś krzewy lub drzewa.
***
I have a luck because from my window I can admire beautiful sunsets. Besides, from afar I see also forest-covered hills. Next to my home there is a little park, because of that all the time I feel like I'm surrounded by nature. Generally walking through the town I always have the feeling, because almost everywhere there are some green shrubs or trees.
https://www.facebook.com/WomanFromForest/ https://plus.google.com/u/0/101124493003007642760 https://www.instagram.com/womanfromforest/ https://twitter.com/WomanFForest womanfromforest@gmail.com

13 komentarzy:

  1. Och! jak cudownie spotkać kogoś kto również jak ja ogląda i fotografuje najczęściej co innego niż wszyscy w około :D Piękne zdjęcia :)
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Takich łanów czosnku jeszcze nie widziałam. Na razie jestem szczęśliwą posiadaczką trzech okazów i czekam cierpliwie, aż się rozrosną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj!
    Piękna foto-relacja z ciekawostkami- dziękuję:)
    Mile pozdrawiam:)
    http://spacerem-przez-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyjemnie popatrzyć na tak wspaniałe zdjęcia. A opisy zrazu rozwiewają wszelkie wątpliwości. Odpowiadasz na jeszcze nie zadane pytania.
    Też bym chętnie pomieszkała w lecie w głębi chłodnego cienia, bo te upały wyrywają życie z mojej skóry.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze u Ciebie pieknie uchwycona natura! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy Ci się to spodoba, ale nominowałam Cię.

    http://ekstraktzycia.blogspot.com/2018/07/mystery-blogger-award.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie spędzasz czas, cudne robisz zdjęcia:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiedziałam, że tak ładnie wygląda czosnek niedźwiedzi.
    Podziwiam Ciebie za pasję i studiowania leśnictwa. Jeśli o mnie chodzi to lubię spacery po lesie. Często mam okazję chodzić po Puszczy Noteckiej.
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne zdjęcia przepełnione magią. Pierwsze normalnie mnie urzekło całkowicie. Jest przepełnione miłością i wspaniałym klimatem, długo mu się przyglądałam. :) Bardzo lubię chodzić po lesie głównie jesienią i zimą. hehe Choć z tego, co tu widzę, to wiosną też muszę do lasu częściej zaglądać. Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Boziu jak tu pięknie u Ciebie. Magia bije z tych zdjęć. Też kochamy z mężem fotografować przyrodę. Ptaki, kwiaty, inne rośliny, coś pięknego :) aż miło popatrzeć

    OdpowiedzUsuń